Cykl o wybitnych projektantach rozpoczynam właśnie od niego, nie bez powodu…
Yohji Yamamoto jest jedyny i niepowtarzalny, zarówno po względem umiejętności designerskich jak również intelektualnych. I ten mariaż niezwykle mnie zachwyca.

Jest powściągliwy w ocenie aktualnych trendów i rynku, którym nigdy się nie poddaje. Sam dla siebie, reprezentant własnych, nonkonformistycznych myśli i własnego patrzenia na ubiór… A patrzy poprzez przemyślenia i stosunek do kobiet i mężczyzn. Uważa, że współczesna kobieta aktywna łączy w sobie siłę i delikatność a zakrywając ją obszernym płaszczem wydobywa z niej jej zmysłowość.
Podobnie z mężczyznami…poprzez ubiór pokazuje ich niezależność i indywidualizm.
Niedawno myślał o pożegnaniu się z modą, jednak szybko porzucił ten pomysł tłumacząc, że świat opanowała moda płytka, wymuszająca szybkie działania, a więc w konsekwencji bylejakość… Postanowił zostać… Na przekór, by w dalszym ciągu opowiadać własną historię, bez kompromisów i w kontrze do tego, co wokół.
Niezwykły film Wima Wendersa – „Notatki o strojach i miastach” pokazuje Yamamoto w sposób
podskórny, organiczny. Rozmowa dwóch gigantów odbywa się na najwyższym poziomie.
– W czym tkwi sekret rozpoznawalności ubrań i ten charakterystyczny look, który wyróżnia projektanta?
Nie w szkicach i pomysłach ale w wykończeniu. To jest indywidualny język, który wyróżnia i nie jest do skopiowania czy przywłaszczenia przez innych. To język duszy, tego co w środku.
Na początku lat 80 jako pierwszy ubrał mężczyzn w stroje kobiece a kobiety w męskie oświadczając, że nie istnieją różnice między płciami na tyle ważne, by nie można było ubierać się w taki sposób. Poważniejsze jest to co łączy, czyli dusza i zmysły. I od tego czasu stał się sławny.
Zawsze był i wciąż jest wierny japońskiej tradycji i awangardowemu myśleniu o modzie. Zachwyca świeżością mimo dojrzałego wieku i wciąż inspiruje młodych projektantów.
Wim Wenders powiedział, że gdy kupił pierwsze jego ubranie był zaskoczony, bo wyglądało jednocześnie na nowe i stare.
Związane jest to przede wszystkim z trwałym i solidnym wykończeniem i doskonałą jakością tkanin. Reszta to jego nadzwyczajne umiejętności. Znany jest z tego, że współpracuje z producentami, którzy wytwarzają mocne materiały dla armii. Wełna, bawełna i jedwab to jego ulubieńcy, o których mówi, że żyją wiecznie.
Jest wybitnym znawcą tkanin, które, jak sam mówi, prowadzą go i nadają ton wykonywanym ubraniom. To tkanina rządzi i należy być jej posłusznym.Mówi o niej jak o żywej istocie, którą należy oswoić, by się poddała i pozwoliła sobą zawładnąć. Dlatego lubi kameralne pokazy, które dają możliwość poczuć i usłyszeć jej tembr.
W roku 1981 wraz z Rei Kawakubo, swoją ówczesną dziewczyną, przyjechał z Tokio do Paryża i błyskawicznie rozpoczął karierę. Modelki w czarnych ubraniach z białymi twarzami wyglądały niesamowicie a ten styl nazwano „Hiroshima chic”.

Eksperymenty, łamanie konwencjonalnych zasad elegancji i piękna, to podstawowe przesłanie Yohji Yamamoto.
„Dobre ubranie to takie, które pozwala ci żyć dobrze i zestarzeć się godnie w twoim towarzystwie”
Pierwsza męska kolekcja została stworzona w 84 roku… ubrania bez struktury, pozbawione proporcji, asymetryczne, nadmiernie nadmuchane… i to Jego widzenie świata mody męskiej zawsze jest rozpoznawalne.
„Moje życie to paradoks, odrzucam modę poprzez jej kreowanie”
„Idealna kobieta nie istnieje”
To podstawowe hasła, którym jest wierny od lat i pokazuje ich sedno w swoich ubiorach.
Yohijo Yamamoto urodził się w Tokio 3 października 1943 roku. Ukończył studia prawnicze, następnie projektowanie mody. Wraz z Rei Kawakubo stworzyli pionierski styl dekonstrukcji ubiorów zarówno męskich, jak i kobiecych. Brak wykończenia, strzępienia, asymetria to jego niezmienna tendencja estetyczna. Prace zmieniały się przez ostatnie lata, ale pozostały dwa stałe elementy – dominująca czerń i dekonstrukcja.



Czasem w kontrapunkcie pokazuje kolor, by pokazać wszechobecną czerń.
Bo brak koloru to jego znak rozpoznawczy.
Laureat francuskiej nagrody Chevalier de l’Ordre des Arts et des Lettres.
W 2003 roku stworzył Y-3 linię sportową dla kobiet i mężczyzn dla Adidasa.
Y – litera od nazwiska
3 – paski Adidasa.
Oprócz ubiorów sygnuje swoim nazwiskiem biżuterię i perfumy.